Buty na wysokich obcasach to element stroju niejednej kobiety. Wiele pań zakłada szpilki nie tylko z okazji jakiegoś ważnego spotkania, ale nosi je po prostu na co dzień. Nic dziwnego - nogi wyglądają wówczas znacznie lepiej, wydają się być dłuższe i smuklejsze, przyciągają męski wzrok, a chyba głównie o to chodzi im właścicielkom. Buty na wysokich obcasach kojarzą się z czymś eleganckim, potrafią poprawić wygląd niejednej kobiety - niskiej dodają wzrostu, a sylwetkę puszystej optycznie wysmuklają. Poza tym sam sposób chodzenia jest różny w zależności od tego, jakie założyło się obuwie. Kobieta porusza się inaczej w obuwiu sportowym, inaczej w eleganckim, ale na płaskim obcasie, a jeszcze inaczej w szpilkach. Trudno jest chodzić na 10-centymetrowych obcasach, robiąc duże, niedbałe kroki, więc kobieta 'chcąc tego czy nie' stawia stopy ostrożniej, robi mniejsze kroki, chodzi wyprostowana, a wszystko to uatrakcyjnia jeszcze bardziej jej wygląd.
Eleganckie, ale niewygodne
Oprócz niewątpliwych estetycznych zalet, szpilki mają też pewne wady, o których powinna pamiętać każda kobieta, zwłaszcza, gdy dość często zakłada tego typu obuwie. Noszenie butów na wysokim obcasie powoduje niewłaściwe obciążenie stóp - ciężar ciała spoczywa wtedy w większości na palcach. Mięśnie łydek ulegają osłabieniu - długotrwałe noszenie szpilek może spowodować z czasem skrócenie i zniekształcenie ścięgna Achillesa, a to w niektórych przypadkach może nawet uniemożliwić swobodne stanie na całych stopach. Sama stopa też ulega deformacji, wykrzywiają się palce, mogą pojawić się halluksy, z czasem sprawiające ból. Jeśli zaczynają się dopiero pojawiać, pomóc może zmiana obuwia na płaskie i bardziej wygodne, natomiast, gdy są już duże, często jedynym wyjściem jest wówczas operacja. Całodzienne noszenie butów na wysokich obcasach powoduje utrudnienie krążenia w nogach, a to sprzyja pojawieniu się żylaków i opuchlizny. Dlatego dobrze jest nosić rajstopy działające przeciwżylakowo i jednocześnie stosować specjalne kremy lub maści zapobiegające tego typu dolegliwościom.
Konsekwencje zdrowotne
Noszenie szpilek odbija się jednak nie tylko na samych nogach, ale i całym ciele. Tego rodzaju buty powodują, że kręgosłup chodzącej w nich kobiety wygina się w sposób nieprawidłowy, ponieważ aby utrzymać równowagę odruchowo plecy odchylają się do tyłu. Częste wyginanie się kręgosłupa powoduje z czasem ból w okolicy krzyżowej, może też doprowadzić do jego trwałych zwyrodnień. Ból może dotyczyć nie tylko pleców, ale także szyi oraz głowy, to też jest spowodowane odruchowym trzymaniem szyi prosto i lekkim odchylaniem głowy do tyłu podczas chodzenia. Wiele kobiet nawet nie zdaje sobie z tego sprawy i nie wiąże bólów głowy, karku i innych dolegliwości właśnie z noszeniem tego eleganckiego, ale jednak niewygodnego obuwia.Chodzenie w szpilkach utrudnia też utrzymanie równowagi, zwłaszcza gdy trzeba się gdzieś spieszyć. Czasem więc konieczność podbiegnięcia np. do nadjeżdżającego tramwaju może zakończyć się upadkiem i kontuzją.
Prawdopodobnie minusów wynikających z noszenia szpilek jest więcej, nie chodzi tu jednak o to, by niepotrzebnie straszyć panie, które lubią tego typu obuwie. Nie znaczy to, że należy zrezygnować z wysokich obcasów na stałe, zresztą pewnie byłoby to trudne dla niejednej kobiety, zwłaszcza tej, która musi elegancko wyglądać na co dzień, a nie wyobraża sobie atrakcyjnego wyglądu bez tej części stroju. Chodzi raczej o uświadomienie sobie wpływu wysokich obcasów na zdrowie stóp, po to tylko, by unikać zbyt częstego ich noszenia, i zapewniać nogom częstszy odpoczynek w ciągu dnia oraz pewną dozę ćwiczeń.