Perfekcyjne wykonanie makijażu wymaga czasu i umiejętności. Każda kobieta chce stale dobrze wyglądać, niezależnie od pory dnia i sytuacji. Dla takich kobiet, którym brakuje czasu lub wprawy oraz dla aktywnych, często uprawiających sport, salony kosmetyczne proponują makijaż trwały, zwany też permanentnym. Wykonany raz, utrzymuje się przez kilka lat, nie zmienia się pod wpływem wody, słońca, nie rozmywa się i nie utlenia w ciągu dnia. Sprawia, że twarz staje się bardziej wyrazista. Na co dzień wystarczy jedynie wytuszować rzęsy i nałożyć na twarz puder. Za pomocą trwałego makijażu można skorygować brwi, usta lub oczy.
Czym jest makijaż trwały ?
Makijaż trwały polega na podkreśleniu twarzy za pomocą specjalnych naturalnych pigmentów, które wstrzykuje się w wybrane miejsce – linię rzęs, brwi lub ust. Wbrew pozorom nie jest to jednak tatuaż, oba zabiegi różnią się np. głębokością na jaką wprowadzony zostaje barwnik. W przypadku tatuażu barwnik wstrzykuje się znacznie głębiej – do skóry właściwej, dlatego może utrzymać się przez całe życie i jest bardzo trudny do usunięcia. Jeśli chodzi o makijaż permanentny - nowoczesne salony wykonują go za pomocą specjalnego urządzenia wyposażonego w jedną igłę, który równo wstrzykuje pigmenty w naskórek. Gdy zabieg wykona wprawna i przeszkolona kosmetyczka lub linergistka - efekt jest delikatny, równy i naturalny, twarz jest bardziej wyrazista, a jednak nie widać, że jest to makijaż. Z czasem naturalne pigmenty bledną, i aby efekt był stale wyraźny, zabieg trzeba by powtarzać co 3-5 lat. Czas wykonania zabiegu też jest różny, na ogół pełny makijaż (oczy, usta i brwi) to ok. 3 godziny pracy, same oczy lub brwi to ok. 1 godzina, a usta od pół do półtorej godziny.
Trudny wybór
Zalet tego typu zabiegu jest wiele, ale trzeba też pamiętać, że ma on pewne wady, które często decydują o tym, że panie wolą pozostać przy codziennym tradycyjnym makijażu niż raz zaryzykować wykonanie trwałego. Obawa o efekt końcowy - to główny problem kobiet zastanawiających się nad poddaniem się tego typu zabiegowi. Jest w tym oczywiście trochę racji, bo nieprawidłowo wykonanych rysów nie można zmyć jak zwykłego makijażu i jeśli nie da się ich od razu poprawić, trzeba chodzić z "przerysowanym" obliczem przez dłuższy czas. Błąd kosmetyczki może polegać na dobraniu nieodpowiedniego, zbyt mocnego pigmentu lub zbyt głębokim wprowadzeniu go w skórę. Ryzyko to jednak spada do minimum, gdy wybiera się profesjonalny gabinet. Dbający o swą renomę salon nie pozwala sobie na tego typu wpadki i zatrudnia profesjonalny personel oraz używa najnowocześniejszego sprzętu. Warto więc czasem zapłacić trochę więcej i oddać swoją twarz pod opiekę zawodowej linergistki, niż ryzykować "za pół ceny" w nieznanym gabinecie, posiadającym stare wyposażenie. Najlepszą reklamą gabinetu są jego klientki, które poddały się kiedyś takiemu zabiegowi, najlepiej więc takowe odnaleźć i porozmawiać z nimi o wrażeniach – podjęcie decyzji co do gabinetu będzie wtedy łatwiejsze. Kolejnym minusem jest ból, który towarzyszy zabiegowi. Wiele oczywiście zależy od indywidualnego progu odczuwania bólu, ponieważ to, co dla jednej kobiety jest dokuczliwe, dla innej może być zaledwie trochę nieprzyjemne. Ale niezależnie od indywidualnych wrażliwości, ból towarzyszący poszczególnym częściom zabiegu ma różne stopnie. Najbardziej bolesna jest podobno korekcja ust (zwłaszcza ich całkowite wypełnianie), mniej - oczu, a najmniej brwi. Przy korekcji warg konieczne jest zastosowanie znieczulającego zastrzyku, przy oczach i brwiach - wystarczy specjalny przeciwbólowy krem lub maść. Cena makijażu trwałego z pewnością też nie należy do zalet tego typu zabiegów. Najmniej kosztuje wykonanie kresek na dolnych powiekach (ok. 350 zł), nieco więcej na górnych (400-450 zł). Korekcja brwi to wydatek rzędu 700-800 zł, a wypełnienie ust będzie nas kosztować 1 tys. zł, chyba, że jest to wykonanie samego konturu - ok. 600 zł. Każdy zabieg powinien być poprzedzony szczegółową rozmową kosmetyczki (linergistki) z klientką. Kosmetyczka musi umieć doradzić odpowiedni makijaż, a w razie potrzeby odradzić jego wykonanie, jeśli są ku temu powody zdrowotne lub gdy jest on po prostu zbędny. Po tym można też poznać profesjonalizm danego gabinetu. Do zdrowotnych przeciwwskazań należą m.in.: cukrzyca, tendencje do przebarwień, ciąża, łuszczyca oraz przyjmowanie niektórych leków np. sterydowych.
Efekt końcowy
Warto pamiętać, że nie od razu widać końcowy efekt, na niego trzeba poczekać ok. 2 tygodnie, przez ten czas stabilizuje się bowiem kolor wstrzykniętego pigmentu. To, co pierwszego dnia wyglądało na zbyt mocne, po dwóch tygodniach może się okazać blade i potrzebna będzie korekta wzmacniająca. Ale co zrobić, gdy makijaż wyszedł zbyt mocny? W tym przypadku też na ogół wykonuje się korektę (wstrzykuje jaśniejszy pigment), choć nie zawsze okazuje się ona skuteczna. Makijażu trwałego nie można raczej usunąć. Nie da się tu zastosować lasera, tak jak w przypadku prób usunięcia tatuażu. Pozostaje jedynie zabieg polegający na mechanicznym ścieraniu naskórka lub stosowaniu kosmetyków złuszczających, ale można je stosować tylko na wargi i brwi. W przypadku oczu zabiegi te są wykluczone, ze względu na swoje podrażniające działanie. W nowoczesnych gabinetach możliwe jest też zastosowanie nowego preparatu Rejuvi Tattoo Remover, który wyciąga pigment z naskórka.
Profesjonalistka poważnie podchodząca do sprawy, powinna sama zaproponować wypróbowanie makijażu, tzn. wykonać próbny zarys za pomocą zwykłych kosmetyków. Można się wtedy przekonać czy kosmetyczka umiejętnie dobiera odcienie, czy ma wprawę w rysowaniu kresek i czy one nam w ogóle pasują. Wybierając się na tego typu zabieg warto pamiętać, że nowoczesny aparat to zaledwie część sukcesu, nie mniejsze znaczenie odgrywa osoba, która się nim posługuje – musi to być bowiem wprawna, pewna i posiadająca artystyczny zmysł kosmetyczka.